Case: Daszyńskiego - Katowice dla mieszkańców, nie dla deweloperów! Przejdź do treści

Case: Daszyńskiego

  Miejsce akcji: Dzielnice Wełnowiec-Józefowiec (czyli północne dzielnice miasta Katowice), okolice Lasku Alfreda, niedaleko MTK (dawniej OPT). 

 

  Czas akcji: najpierw uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) przez Radę Miasta Katowice 25 czerwca 2007 r., a następnie bezględna realizacja jego kontrowersyjnych zapisów przez prywatnego dewelopera od 2020 r., przy pelnym współdziałaniu władz miasta (w dokumentacji pzrewijają się nazwiska: Prezydent: Marcin Krupa, II Wiceprezydent: Waldemar Bojarun).

Komentarz: lata 2007-2008 okazują się wyjątkowe w historii uchwalania mpzp w Katowicach: to w 2007 r. uchwalono kontrowersyjny mpzp dla Kostuchny ("dedykowany" pod wieżowiec przy Hierowskiego) oraz mpzp, który zwielokrotnił włascicielom wartość terenów pod Tiramisu, z kolei w 2008 r. uchwalono mpzp dla Ochojca, który "ominjał" działki 152 i 153 - wszystkie te "przypadki" zostały opisane na naszej stronie.

 

  Pokrzywdzeni: mieszkańcy tzw. "Osiedla OPT" (architekt Jacek Heyda), które przed laty zostało wyróżnione przez Stowarzyszenie Architektów Polskich za wyjątkowe walory architektoniczne - ponad 100 rodzin zamieszkuje tu w swoich domach jednorodzinnych, na urokliwym, charakterystycznym osiedlu z wąskimi uliczkami.

 

  Na czym polega problem? Przy uchwalaniu mpzp w 2007 r. doslownie "wciśnięto" obszar oznaczony 3MWn (zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna) pomiędzy Osiedle OPT (MN - zabudowa jednorodzinna) i Lasek Alfreda (ZP - tereny zieleni urządzonej) oraz stadion KS Kolejarz (US - zabudowa uslugowa sportu). 
Urbanistycznie pomysł bardzo niefortunny, bo nie tylko zaburzał architektoniczny charakter okolicy, ale do obszaru 3MWn prowadzą w mpzp wyłącznie wąskie drogi jednorodzinnego Osiedla OPT, więc przyszły konflikt i radykalne pogorszenie standardu zamieszkiwania na Osiedlu OPT były z góry przesądzone. 
Ponadto 3MWn leży na terenie byłych biedaszybów oraz pokładu "504", który zgodnie z opinią GIG powoduje istotne zagrożenia (przykładowo zalecono w nowych budynkach stosowanie czujników poziomi CO i CO2 🤨).
Niestety, mieszkańcy Daszyńskiego  "przegapili" w roku 2007 moment uchwalania tego niefortunnego mpzp i teraz płacą za to cenę (mieszkańcy miasta są rzadko przygotowani do profesjonalnej analizy projektów mpzp, a wydaje się, że UM Katowice nie służy wtedy pomocą, tylko jest źródłem zagrożeń - tu duże podobieństwa do case: Kostuchna-Hierowskiego). 

 

  Metody postępowania z mieszkańcami - jak zawsze, #pokatowicku. Mieszkańcy zorientowali się, że jest problem gdy zaczełą się w roku 2020 wycinka ponad 200 drzew - wtedy okazało się, że obok Osiedla OPT, na terenie 3MWn z mpzp,  powstaną na wzniesieniu trzy 4-kondygnacyjne bloki dla 131 mieszkań oraz garaż podziemny na 197 aut (inwestor - krakowski ACATOM).  Gdy zaczeli interweniowac i prosić o pomoc, wtedy Miasto stanęło "murem za deweloperem" - miasto nie miało problemu  z wydaniem pozwolenia na wycinkę drzew, przy wydawaniu pozwolenia na budowę uznało za nieistotnie  zastrzeżenia dotyczące komunikacji, kanalizacji, głębokości odwiertów geologicznych czy bezpieczeństwa. Miasto brało czynny udział w pozbawieniu przymiotu strony postępowania administracyjnego mieszkańców z jednorodzinnego Osiedla OPT (metodą na nieznaczne "przesunięcie placu zabaw", aby zmienić tzw. "granice oddziaływania"). A dodatkowego smaczku sprawie dodaje zestawienie dat - zawiadomienie mieszkańców o wyłączeniu ich z postępowania (pozbawiające możliwość złożenia odwołania) wysłano im równolegle z ... wydaniem końcowej decyzji o pozwoleniu na budowę.  Skąd my znamy te "klimaty" w kontaktach deweloper-władze-mieszkańcy w Katowicach?🤨 Notabene, sprawa trafiła do sądu administracyjnego.

 

  Kto jest zainteresowany szczegółami zapraszamy do lektury materiałó medialnych, za najbardziej cenne uznaliśmy:

-> Reportaż red. Agaty Olejarczyk w ESKA (2023.09.18)

 

-> Głos regionów - Interwencje, TVP3 (2021.11.22)

 

Całe nagranie z drugiego linka jest ciekawe, ale jako próbkę traktowania mieszkańcow przez władze Katowic  polecamy dialog od 8:56 (bardzo ważna jest intonacja, która podkreśla szczerość wypowiedzi urzędniczki😉):

TVP3: Chciałbym też zapytać dlaczego Miasto odmówiło udziału w naszym programie?
Ewa Lipka, Rzeczniczka prasowa UM Katowice: Należy tutaj zwrócić uwagę, że bardzo chętnie bierzemy udział we wszystkich programach, natomiast z uwagi na czas jego realizacji dzisiaj ze względu na inne obowiązki, nie możemy wystawić przedstawiciela Urzędu Miasta w godzinach popołudniowych.

 

   Na koniec zdjęcie ilustracyjne:

fota_strzalki