Katowice dla mieszkańców, nie dla deweloperów!
Case: Zielony Burowiec - velostrada
Burowiec, to z kolei patologiczny przykład zastosowania specustawy mieszkaniowej (tzw. "lex dewloper") do kształtowania przestrzeni publicznej zgodnie z potrzebami biznesowymi dewelopera (przedsiębiorcy), a przeciw mieszkańcom miasta.
Burowiec (znany w przestrzeni medialnej pod nazwą "Zielony Burowiec") stał się sprawą głośną, a może i przełomową, z powodu zasięgu społecznego jaki osiągnął: ponad 30 tys. odwiedzin strony www, blisko 3 tys. obserwujących fanpage na FB, kilkakrotne audycje lub materiały w TVP3, TVS, TVN24, Radio Katowice, Radio Eska, liczne publikacje w Gazeta Wyborcza, Dziennik Zachodni, Fakt, wielokrotna obecność na popularnych portalach internetowych jak katowice24.info, infokatowice.pl itd. Było dużo zaskakujących akcji, jak rozdawanie ulotek na World Urban Forum czy oddolnie zorganizowane spotkanie z radnymi w Domu Kultury i taksówki dowożące bezpłatnie chętnych na miejsce planowanej inwestycji, były tysiące ulotek rozprowadzonych w dzielnicy, manifestacje przed Urzędem Miasta, wielkie emocje publiczności podczas sesji Rady Miasta.
Od strony społecznej ocena sprawy wygląda dramatycznie - setki protestów mieszkańców, 8 negatywnych opinii znanych urbanistów, 2 negatywne uchwały Rad Dzielnic, negatywna uchwała Młodzieżowej Rady Miasta i . . . . . wszystko zdawałoby się na nic. Prezydent Katowic, wiceprezydenci i większość w Radzie Miasta konsekwentnie "przepchnęła" wniosek firmy Pietrzak B.B. Sp.k., a potrzebowała do tego aż 3. sesji Rady Miasta. Przy czym ostatnią, wreszcie zwycięską dla dewelopera sesję trzecią, zwołano w pośpiechu jako sesję "nadzyczajną" tuż po długim weekendzie, 9 maja br. , gdy 2 radnych opozycji było poza granicami kraju. Dodatkowego smaczku dodała sprawie tego terminu informacja z 19 maja br., gdy dowiedzieliśmy się, że Pan Bogdan Pietrzak został z rekomendacji Prezydenta Miasta Katowice mianowany ..... konsulem honorowym Gruzji w Katowicach.
Od strony merytorycznej, ocena wygląda jeszcze gorzej. Osiele 48 domków dwurodzinnych zaplanowano . . . . . na samym środku optymalnego śladu planowanej velostrady Katowice-Sosnowiec, mimo ogłoszonego 28 grudnia 2022 r. przetargu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii na jej dokładny przebieg, bez znajomości wyników prac.
Jaki stan mamy dzisiaj? Kontrowersyjną uchwałę "lex Burowiec" Rady Miasta Katowice z 9 maja br. podważył 9 czerwca br. Wojewoda Ślaski tzw. rozporządzeniem nadzorczym, a 15 czerwca br. obszerną skargę złożyli mieszkańcy - obie sprawy trafiły do rozpatrzenia przez Wojewódzki Sąd Administarcyjny w Gliwicach.
I nie wnikając już głębiej w temat, na koniec sensacja - okazało się, że dokumentacja inwestora, przygotowana przez Biuro Projektów "Forma" arch. Radosława Kuberskiego, zawierała falszywe informacje nt. rzekomej drogi uczniów do szkoły. Drogę poprowadzono w poprzek 2-metrowego muru betonowego, a alternatywy zgodnej ze specustawą nie ma, więc wniosek "lex deweloper" inwestora w ogóle nie powinien zostać przez Prezydenta Miasta Katowice poddany pod głosowanie w Radzie Miasta 🤣 - i na razie tutaj tyle w temacie (patrz zdjęcia na zakończenie zakładki).
Więcje informacji na ten temat na ->profil-FB i ->strona-www, przy czym na tej ostatniej szczególnie polecamy podstronę z informacją jak w kluczowym momencie głosowali radni Katowic, łącznie ze zdjęciami tych na których nie ma co liczyć
Kolizja - osiedle dla dewelopera, czy velostrada Katowice-Sosnowiec dla mieszkańców aglomeracji 😠:
Droga do szkoły przez mur - takie rzeczy, to tylko w Katowicach 😎: